Witajcie ponownie po krótkiej przerwie!
Chciałabym poruszyć bardzo ważny i trudny temat. Uważam, że każdy powinien znać swoją wartość. Wiem, że w życiu każdego z nas zawsze pojawi się ktoś kto chce zrównać nas z ziemią. Zazwyczaj te osoby nie mają konkretnego powodu, czasami po prostu zazdroszczą, sami wymyślili sobie opinię na nasz temat nie znając nas lub po prostu w ten sposób czują się lepsi, a to jest im potrzebne do szczęścia. Ja osobiście nie rozumiem takiego typu zachowania.
Najważniejsze jest, aby znać swoją wartość i mieć osobę lub osoby, które nas wspierają oraz pomagają nam zapamiętać o tym jacy jesteśmy. Na pewno każdy z was doświadczył takiej sytuacji, lecz zdaję sobie sprawę, że nie każdy się do tego przyzna. To jest trudne. Można to określić jako 'wewnętrzny kryzys' wywołany przez innych. Kiedy ktoś tak często powtarza, że jesteś np. beznadziejny lub okropny, że my w końcu zaczynamy w to wierzyć. Myślimy, że ma rację, że to nasza wina, że to w nas jest problem i robimy właśnie to co ta osoba chciała osiągnąć takim zachowaniem. W ten sposób dajemy im satysfakcję. Udało im się osiągnąć cel. Tacy ludzie czasami po prostu mają problemy sami ze sobą, nie są w stanie sami sobie z nimi poradzić. W pewnym sensie jest mi trochę żal takich ludzi, ponieważ nie ma kto im pomóc. Zatem 'wyżywają' się na innych. Niestety nic nie da się z tym zrobić.
Nie możemy na to pozwolić. Dlatego warto usiąść i spisać swoje zalety. Tak dla pamięci. Każdy z nas posiada zalety i wady. O zaletach trzeba pamiętać, a wady zmniejszać, jeśli jest taka możliwość. Ważne jest, aby wyrażać siebie w stu procentach i być pozytywną osobą, nie zamartwiać się czymś co nigdy nie miało miejsca. Trzeba być silnym mimo wszystko!
Teraz trochę o stylizacji i sesji. Jak już kiedyś wspominałam uwielbiam pudrowy róż, a wręcz jestem w nim zakochana! Postanowiłam jeszcze bardziej poszerzyć zasoby mojej szafy w właśnie w ten kolor. Jak na razie możecie zobaczyć tylko dwie rzeczy. Mianowicie różowy, puchaty sweter (mega cieplutki!) i moje nowe cudeńka... buty Reebok! Jestem z nich bardzo zadowolona. Polecam ten model nawet w innych kolorach (ponieważ Reebok oferuje dużą paletę barw).
Najważniejsze jest, aby znać swoją wartość i mieć osobę lub osoby, które nas wspierają oraz pomagają nam zapamiętać o tym jacy jesteśmy. Na pewno każdy z was doświadczył takiej sytuacji, lecz zdaję sobie sprawę, że nie każdy się do tego przyzna. To jest trudne. Można to określić jako 'wewnętrzny kryzys' wywołany przez innych. Kiedy ktoś tak często powtarza, że jesteś np. beznadziejny lub okropny, że my w końcu zaczynamy w to wierzyć. Myślimy, że ma rację, że to nasza wina, że to w nas jest problem i robimy właśnie to co ta osoba chciała osiągnąć takim zachowaniem. W ten sposób dajemy im satysfakcję. Udało im się osiągnąć cel. Tacy ludzie czasami po prostu mają problemy sami ze sobą, nie są w stanie sami sobie z nimi poradzić. W pewnym sensie jest mi trochę żal takich ludzi, ponieważ nie ma kto im pomóc. Zatem 'wyżywają' się na innych. Niestety nic nie da się z tym zrobić.
Nie możemy na to pozwolić. Dlatego warto usiąść i spisać swoje zalety. Tak dla pamięci. Każdy z nas posiada zalety i wady. O zaletach trzeba pamiętać, a wady zmniejszać, jeśli jest taka możliwość. Ważne jest, aby wyrażać siebie w stu procentach i być pozytywną osobą, nie zamartwiać się czymś co nigdy nie miało miejsca. Trzeba być silnym mimo wszystko!
Teraz trochę o stylizacji i sesji. Jak już kiedyś wspominałam uwielbiam pudrowy róż, a wręcz jestem w nim zakochana! Postanowiłam jeszcze bardziej poszerzyć zasoby mojej szafy w właśnie w ten kolor. Jak na razie możecie zobaczyć tylko dwie rzeczy. Mianowicie różowy, puchaty sweter (mega cieplutki!) i moje nowe cudeńka... buty Reebok! Jestem z nich bardzo zadowolona. Polecam ten model nawet w innych kolorach (ponieważ Reebok oferuje dużą paletę barw).
Bluzka - Sinsay
Spodnie - Stradivarius
Sweter - House
Buty - Reebok